Brodniccy policjanci zatrzymali 15-latka, który prowadził auto mając 1,7 promila alkoholu w organizmie. Uciekając uderzył w betonowy słup.
- Policjanci przeprowadzający kontrole drogowe pojazdów przy ulicy Mazurskiej w Brodnicy, podali sygnał do zatrzymania zbliżającemu się w ich kierunku audi. Kierowca samochodu nie zareagował na sygnał i „dodał gazu”. Funkcjonariusze ruszyli za pojazdem, cały czas podając sygnał do zatrzymania się. Po przejechaniu około kilkuset metrów, kierowca audi stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem i przy ulicy Wiejskiej zatrzymał się na betonowym słupie ogrodzeniowym. Z samochodu wysiadło dwóch młodych chłopców, dobrze znanych brodnickim policjantom. Jak się okazało 15-letni kierowca audi i jego dwa lata starszy kolega, byli pijani. 15-latek, który kierował autem „wydmuchał” 1,7 promila alkoholu. Jego kolega był równie pijany - informuje mł. asp. Agnieszka Łukaszewska z KPP w Brodnicy.
Jak się okazało, auto, którym podróżowali, zniknęło rodzicom kierowcy. Nastolatkowie trafili do komendy, a samochód na parking strzeżony. Z rąk policjantów, nieletnich odebrali rodzice. Materiały z wybrykami chłopców, wkrótce trafią do sądu rodzinnego.