• 11

27-letni brodniczanin okradł klasztor, a łupy sprzedał w punkcie złomu. 

 

- Wczoraj, krótko przed godziną 14.00, do dyżurnego Policji w Brodnicy, zatelefonował proboszcz parafii z informacją, że ktoś z otwartego klasztoru ukradł przedmioty sakralne – informuje Agnieszka Łukaszewska z KPP w Brodnicy. - Jak się okazało, z otwartego kościoła zostały skradzione dwa lichtarze i mosiężna czasza gongu. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy przestępstwa. Jeszcze tego samego dnia, funkcjonariusze ustalili i zapukali do drzwi mieszkania, w którym miał znajdować się potencjalny sprawca. Policjanci zatrzymali 27-latka podejrzewanego o kradzież przedmiotów. 27-letni brodniczanin trafił do policyjnej celi. Odnalezienie przedmiotów było już tylko formalnością. Mężczyzna wskazał punkt skupu złomu, gdzie zbył przedmioty sakralne.

Jak informuje oficer prasowy brodnickiej komendy, po niespełna kilkunastu minutach  funkcjonariusze pojechali do domu właściciela skupu. Mężczyzna wydał policjantom przedmioty, które przyniósł mu 27-latek.

W związku z tym, że 56-letni właściciel skupu zakupił przedmioty pochodzące z kradzieży również popełnił przestępstwo i został zatrzymany. Sprawca kradzieży usłyszał dzisiaj zarzut kradzieży, za które grozi kara do 5 lat więzienia. Właściciel skupu złomu, odpowie za paserstwo umyślne, za które może trafić za kratki również na 5 lat.

fot. nadesłane/ KPP w Brodnicy

{jcomments on} 

 

 

 

 

Powered by JS Network Solutions