Zarzuty posiadania i udzielania narkotyków oraz kierowania pojazdem pod ich wpływem usłyszał 30-letni brodniczanin, który został zatrzymany w niedzielny poranek przez brodnickich policjantów.

- Wczorajszego ranka, brodniccy policjanci na terenie miasta zatrzymali do kontroli drogowej opla corsę. W trakcie legitymowania kierowcy, policjantów uwagę zwróciło nadpobudliwe zachowanie kierowcy. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości mężczyzny, ale kierowca był trzeźwy. Na pytanie mundurowych skąd jego nerwowe zachowanie, 30-latek przyznał się, że godzinę wcześniej zażył amfetaminę.  Funkcjonariusze przeszukali pojazd brodniczanina i ujawnili w nim woreczki strunowe z suszem roślinnym i białym proszkiem oraz niebieską tabletkę, które ukryte były w podsufitce pojazdu. Zarówno kierowca, jak i dwoje pasażerów, którzy podróżowali autem zostali zatrzymani i przewiezieni do brodnickiej komendy.  17-letnia dziewczyna, jak i 23-letni mężczyzna, którzy jechali z kierowcą byli pijani. Pozytywny wynik badania narkotesterem, potwierdził słowa kierującego, że wcześniej zażył substancję zabronioną. Od mieszkańca Brodnicy pobrano również krew do badań. Funkcjonariusze poddali badaniom zabezpieczone substancje, które okazały się być marihuaną (0,69g.), amfetaminą (0,65g.) i tabletką extasy (0,40g.). Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu w Brodnicy.  W trakcie czynności okazało się, że właściciel substancji zabronionych udzielił porcję swojej młodszej towarzyszce. 30-latek usłyszał zarzuty posiadania i udzielania narkotyków oraz kierowania pojazdem pod ich wpływem. Już stracił prawo jazdy. Za przestępstwa mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet 3 lata więzienia - informuje asp. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy KPP w Brodnicy.