Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Grudziądzu radni jednomyślnie przyjęli uchwałę w sprawie zaprzestania współpracy z Brodnicą. Decyzja ta jest nieodwołalna.

Do zmiany decyzji dotyczącej zerwania porozumienia zawartego w 2006 roku nie przyczyniły się ani pikiety ani wystosowany list, w którym włodarz powiatu brodnickiego wyraża wolę oddania całego majątku za „złotówkę”.

- Prezydent Grudziądza otrzymał od Starosty Brodnickiego propozycję przejęcia nieruchomości szpitalnych w Brodnicy za symboliczną „złotówkę” oraz dofinansowania modernizacji placówki w wysokości do 30% kosztów kwalifikowanych, jednak nie więcej niż 6 mln zł. Ta oferta jest jednak niemożliwa do zaakceptowania, bowiem szacunkowo remont obiektów w Brodnicy wynosiłby 20-30 mln zł. Samorząd grudziądzki nie ma podstaw, by inwestować w obiekty brodnickiego ZOZ-u – czytamy oświadczenie na stronie Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.

Po tej decyzji, Piotr Boiński, starosta brodnicki, natychmiast powołał pełnomocnika do spraw szpitala, którym został Wiesław Kiełbasinski, ekonomista specjalizujący się w zakresie ochrony zdrowia. Jak informuje brodnickie starostwo, nowy pełnomocni pełnił niegdyś funkcję dyrektora kujawsko-pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, a obecnie jest dyrektorem Szpitala Psychiatrycznego w Świeciu.