W I Liceum Ogólnokształcącym w Brodnicy goszczą obecnie studentki z Rosji i Węgier, które odwiedziły Polskę w ramach wymiany międzynarodowej. Elena Rimarchuk i Zsuzanna Imre ze stowarzyszenia AIESEC przybliżają licealistom, jak wygląda życie i nauka w ich państwach.
Mamy nadzieję, że przeprowadzona rozmowa pozwoli dowiedzieć się dlaczego przybyszki z zagranicy znalazły się właśnie w Brodnicy i jakie wspomnienia przywiozą ze sobą do swoich krajów.
Na czym polega działalność organizacji AIESEC? Co trzeba zrobić, aby rozpocząć z nią współpracę?
ZI: Jest to działalność zrzeszająca studentów z całego świata, która organizuje wyjazdy na wymiany zagraniczne. Dzięki takim podróżom mamy możliwość szlifowania swojego języka angielskiego, poznawania nowych ludzi i zwiedzania ciekawych miejsc. To fantastyczna przygoda. Aby dołączyć do AIESEC wystarczy złożyć aplikację przez internet i przejść test ze znajomości języka angielskiego. Polskie biuro stowarzyszenia znajduje się w Toruniu.
W jaki sposób rozpoczęłyście współpracę z AIESEC?
ZI: Kiedy chodziłam do liceum mieliśmy spotkanie z członkami AIESEC i bardzo spodobała mi się taka forma działalności. Aby przyłączyć się do organizacji ostatecznie przekonał mnie mój nauczyciel języka angielskiego.
ER: Mnie namówiła moja siostra, która już była członkinią tej organizacji. Skusiła mnie także wizja zagranicznych wyjazdów za niewielkie pieniądze.
Dlaczego jako cel swojej podróży wybrałyście właśnie Polskę?
ZI: Miałam do wyboru trzy państwa: Czechy, Włochy i właśnie Polskę. We Włoszech już byłam, a z kolei do Czech nieszczególnie mnie ciągnęło. I tak mój wybór padł na Polskę.
ER: Zawsze chciałam odwiedzić Polskę, więc kiedy pojawiła się taka możliwość od razu z niej skorzystałam. Wiedziałam, że w Polsce są niskie - w porównaniu z rosyjskimi - ceny, więc mój bagaż, po zakupowym szaleństwie, jest o wiele większy niż przed przyjazdem. Poza tym bardzo chciałam spróbować toruńskich pierników, bo słyszałam, że są pyszne.
Jakie są Wasze wrażenia odnośnie Polaków?
ZI: Polacy są według mnie przyjaznym, kontaktowym i serdecznym narodem. Spotykałam się z ciepłym przyjęciem, więc moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne.
ER: Polską gościnność najlepiej obrazuje rodzina, u której mieszkam. W Rosji jadłam 1-2 posiłki dziennie, a podczas pobytu w Polsce jem właściwie ciągle i cały czas jestem pytana czy chcę dokładkę.
Czy podoba się Wam praca z uczniami?
ZI: Jestem zadowolona ze współpracy z licealistami. Uważnie słuchają i wykazują zainteresowanie tym, o czym opowiadam. Niektórzy są trochę nieśmiali i niepotrzebnie boją się zadawania mi pytań.
ER: Podczas zajęć z uczniami krępuje mnie wrażenie, że nikt nie rozumie o czym mówię. Pamiętam moją wizytę w Turcji, gdzie prowadziłam zajęcia w męskiej szkole i prowadzone przeze mnie zajęcia spotkały się z zaskakująco dużym zainteresowaniem. Myślałam, że współpraca z chłopięcymi grupami będzie trudniejsza, więc była to dla mnie miła niespodzianka. Swoją drogą stanowiłam tam, jako kobieta, dużą atrakcję (śmiech).
Czym zajmujecie się po zajęciach z uczniami?
ZI: Wbrew pozorom jest to dość męcząca praca, więc po zajęciach zazwyczaj odpoczywam lub się uczę.
ER: Tak jak koleżanka, wolny czas poświęcam na odpoczynek. Po powrocie z zajęć często po prostu kładę się spać, bo pracujemy 8-10 godzin dziennie.
Co najbardziej spodobało się Wam w naszym kraju? Jakie miejsca miałyście okazje zwiedzić?
ZI: Miałyśmy okazję zobaczyć Wrocław, Gdańsk, Kraków i oczywiście Toruń. Byłam pod wrażeniem wszystkich miast, które zobaczyłam, szczególnie ich zabytkowych starówek.
ER: Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie krakowskie stare miasto, ale chyba najbardziej spodobał mi się Toruń. To naprawdę piękna miejscowość.
Jakie wrażenie sprawiła na Was Brodnica i okolice?
ER: Brodnica jest małym, ale uroczym miastem. Tutejsza starówka jest według mnie bardzo interesującym miejscem, ale najbardziej spodobał mi się most przy wieży krzyżackiej - zrobiłam sobie przy nim dużo zdjęć i wyszły one bardzo ładnie.
Czy planujecie odwiedzić Polskę w przyszłości?
ZI: Jeżeli tylko będę miała taką możliwość to bardzo chętnie ponownie przyjadę do Polski. To piękny kraj i w dodatku z bardzo sympatycznymi mieszkańcami.
ER: Zdecydowanie tak. Nie żałuję, że zdecydowałam się na odwiedzenie Polski, bo jest to piękny kraj.
Dziękujemy za rozmowę.
Anna Artemiuk
Dziękujemy Aleksandrze Roszak oraz Aleksandrze Grążawskiej za pomoc w przeprowadzeniu rozmowy.
{jcomments on}