Wiele kontrowersji budzi nowelizacja ustawy o śmieciach, która zostanie wdrożona w życie 1 lipca tego roku. Od wakacji za śmieci zapłacimy więcej, na co nie godzą się mieszkańcy gminy Brzozie.

 - Czujemy się oszukani. Nikt nas rzetelnie nie informuje w wielu kwestiach, a w szczególności w sprawie opłat za śmieci. Nikt nie raczył nas poinformować, że będziemy płacić dodatkowo za pojemniki oraz wywóz śmieci. Kazano nam złożyć deklaracje, że się zgadzamy na takie warunki, a dla nas te kwoty są zbyt wysokie. Spora część mieszkańców w ramach protestu oddała niewypełnione deklaracje.  Chcemy, aby zaczęto nas poważnie traktować i rzetelnie informować. Póki co, każde poczynania w gminie są owiane tajemnica – mówią mieszkańcy gminy Brzozie.

W związku z głosami niepokoju mieszkańcy gminy zorganizowali spotkanie, które miało na celu wyjaśnienie sytuacji oraz dojście do porozumienia. Emocji nie brakowało.

- Stało się coś, co nas trochę podzieliło – mówił ks. Wiesław Wyszkowski, proboszcz parafii Brzozie. - Jest wiele spraw nie załatwionych, niezrozumiałych, które chcemy w końcu  poruszyć. Nie stać kościoła lokalnego, tak małej parafii, na wyłożenie w ciągu dwudziestu lat 45 tys. złotych od jednej mogiły. Nie mogę pozwolić by parafia płaciła taki haracz.  Ja rozumiem, że jest to podatek państwowy, narzucony z góry, ale jestem przekonany, że możemy nieco mniej zapłacić. Nie wolno zaczynać od najwyższego pułapu. Razem z dzierżawą pojemników to będzie kwota ponad 50 tys. złotych– nawoływał proboszcz podczas zebrania mieszkańców.  

Nowelizacja ustawy ma rzekomo rozwiązać problem z dzikimi wysypiskami śmieci. Ustawodawca zaproponował do wyboru cztery metody naliczania, czyli opłata pobierana od osoby, od powierzchni lokalu, od ilości zużytej wody lub stała opłata od gospodarstwa domowego. Decyzję, o wyborze metody należało wybrać do końca minionego roku. Wójt gminy Brzozie wraz z radnymi zdecydowali się na opłatę od osoby w kwocie 11,70 zł, co spowodowało oburzenie mieszkańców.

- Bałem się, jak była podejmowana ta uchwała, że opłata za śmieci od osoby będzie wysoka- wyjaśniał Kazimierz Leśniewski, przewodniczący rady gminy Brzozie. – Wiem, że inne gminy, takie jak Osiek czy miasto Brodnica, mają niższe stawki, ale mają też inną sytuację finansową. Przed ustaleniem stawek wójt gminy przedstawił radnym na komisji gospodarczej przewidywane koszty oraz firmę gospodarki komunalnej, która przygotowała program zarządzania odpadami. Jest możliwość prawna, aby zmienić uchwałę gminy o metodach naliczania i wysokości tych opłat. Moja propozycja jest taka, by każda  wieś przedstawiła metodę naliczania oraz prozpozycję kwoty jaka by satysfakcjonowała mieszkańców – dodał.

Mieszkańcy twierdzą, że umyślnie zostają wprowadzani w błąd przez pracowników Urzędu Gminy. Pierwotnie zostali poinformowani, iż nie poniosą opłat za pojemniki, by kilka dni później usłyszeć, że pojemniki na śmieci są w gestii mieszkańców.  Mają żal, do wójta oraz radnych, których obdarzyli zaufaniem, a którzy, jak twierdzą, ich zawiedli nie dbając o interesy mieszkańców.

Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, mieszkańcy gminy Brzozie zbierają podpisy by odwołać radę i powołać nową. Jak twierdzą, nie ufają włodarzowi gminy ani radzie. Nasuwa się jednak pytanie: kto ich wybrał?

Zebranie gminne było obfite w sugestie, pretensje i żale. Mieszkańcy nie kryli swych obaw nie dając przy tym dogodnej okazji na wyjaśnienia wójta. W najbliższym czasie – mamy nadzieję – przedstawimy stanowisko wójta.

Od redakcji

Podczas spotkania zbierano podpisy radnych, którzy wyrażają chęć zwołania nadzwwyczajnej sesji z udziałem mieszkańców. Nie wszyscy ulegli presji otoczenia i niektórzy nie podpisali podsuwanego pisma. Emocje - zarówno prowadzących spotkanie, jak i zebranych mieszkańców Brzozia - sięgnęły zenitu. Padło wiele mocnych słów pod adresem różnych osób. Zarzucano oszustwa, "wylewano" pretensje. Żądano natychmiastowych zmian - radnych, wójta oraz całej organizacji urzędu gminy. Zrozumiałe jest, że gdy pieniędzy na życie brakuje to człowiek nie ma powodu do radości, ale w takich sytuacjach należy, mimo wszystko, pamiętać, że ci ludzie, na których się "suchej niktki" nie zostawiło zostali wybrani w demokratycznych wyborach. Czy zostanie zwołana nadzwyczajna sesja i w jaki sposób przebiegnie z pewnością poinformujemy. W takich sytuacjach jednak potrzebny jest spokój.

{jcomments on}