wnuczek

72-letnia mieszkanka Jabłonowa Pomorskiego, dzięki wcześniejszemu spotkaniu z dzielnicowym, przechytrzyła oszusta i nie padła ofiarą "wnuczka".

 -Do dyżurnego w Brodnicy zatelefonowała 72-letnia mieszkanka Jabłonowa Pomorskiego, która poinformowała policjanta, o dziwnym telefonie jaki odebrała - informuje Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy KPP w Brodnicy. -Funkcjonariusz oznajmił kobiecie, że za chwilę podjedzie do niej dzielnicowy, któremu wszystko opowie.  Podczas rozmowy ze zgłaszającą ustalono, że około godziny 13 zatelefonował do niej mężczyzna, który przedstawił się za wnuczka prosząc o pożyczenie znacznej kwoty pieniędzy. Rozmówca oznajmił, że jest właśnie w banku i dokonuje transakcji, a nie ma przy sobie polskich pieniędzy. Kobieta uważnie wsłuchiwała się w to, co mówił do niej mężczyzna. Wiedząc o takiej metodzie wyłudzania pieniędzy podtrzymywała rozmowę z „wnuczkiem”, aby na końcu oznajmić mu, że wie o tym, iż jest oszustem. Kiedy mężczyzna zorientował się, że został zdemaskowany, połączenie zostało przerwane.

Jak się okazało, o metodzie działania „wnuczka” starsza pani dowiedziała się podczas  spotkania z dzielnicowym, które odbyło się w Klubie Seniora w Jabłonowie Pomorskim.

- Po raz kolejny mamy dowód na to, że praca mundurowych nie „idzie” na marne. Policyjne apele w mediach, kościołach  i spotkania ze starszymi osobami, dały wzorowe efekty - nie kryje zadowolenia Agnieszka Łukaszewska z brodnickiej komendy policji. 

fot. sxc.hu

{jcomments on}

 

Powered by JS Network Solutions